Rurki, zaworki i wykopki
Wczoraj udało się ułożyć kolejną pętlę podłogówki: w sypialni i garderobie - wyszło prawie 100m - niestety
Dzisiaj dotarły do mnie kolejne zabawki: zaworki do naszej instalacji gruntowego wymiennika ciepła, który za pomocą rozdzielacza połączymy z pompą ciepła.
Co do wczorajszych działań - musieliśmy przepuścić rurki po podłodze w korytarzu, żeby później nie mieć problemów:
...potem będziemy się śmiać, że nasze ciepło pochodzi z WC :)
I jeszcze inny widok na sypialnię z ułożonymi rurkami:
Dziś Żona jest w trakcie piankowania różnych szczelin w naszym ociepleniu (wycinaliśmy klocki na narożach i nie zawsze były to idealnie proste cięcia - przez co powstało kilka mniejszych i większych szczelin) - nie chcemy mieć mostków termicznych :)
Dzisiaj czeka mnie jeszcze skucie części chudziaka w kotłowni - niestety - trzeba się przekopać aby wpuścić 12 rurek od GGWC: 6 zasilających oraz 6 powrotnych
A jutro: wielkie kopanie - po pierwsze będziemy umieszczać szambo, które przyjedzie do nas spod Radomia aż (dziwne - lokalny producent, mimo, że ma znikome koszty transportu - strzelił kosmiczną ceną - więc na nas nie zarobi)
Po drugie - będziemy robić z działki pobojowisko :/
Koparka ma do wykopania 6 "dołków" po 20m długości o wymiarach 1,5m x 1,8m
...oj będzie się działo... relację zdamy jak się nie potopimy :) (chociaż pompa szlamówka jest w pogotowiu)