Żona mi zazdrości!
Data dodania: 2012-11-27
Żałuję, że nie mam teraz zdjęć, ale jak tylko je zdobędę - dostarczę.
Ostatnio pisałem o tym, że musiałem skuć trochę stropu...
Były komentarze o tym, że mężowie kują a Żony sprzątają za nich...
Moja Żona wykracza poza ten stereotyp - sama wzięła się za kucie!
Przy wyrównywaniu betonu na podeście schodów, które odbywało się już późnym wieczorem pospadało go sporo na dół i potworzyły się nieprzyjemne "góry".
Wyobraźcie sobie - wyrównała teren profesjonalnie - okupując to bólem ręki i kilkoma siniakami!
Komentarze