Blog roku
Jak wiem głosowanie na blog roku 2014 zakończyło się właśnie wczoraj - wszystkim, którzy oddali swój głos - serdecznie dziękujemy.
Jak wiem głosowanie na blog roku 2014 zakończyło się właśnie wczoraj - wszystkim, którzy oddali swój głos - serdecznie dziękujemy.
Jakiś czas temu zrobiłem zdjęcie bałwanka... ale mi gdzieś uciekło... bałwanek był mały i mizerny... a szkoda, bo jeszcze klikanaście dni wcześniej była u nas taka pogoda:
Dziś może nie jest jakoś strasznie ale śnieg już nie ten...
Jako, że wcześniej nie było czasu - to jako kontrast pokażę nasze spostrzeżenia z wycieczki do lasu nieopodal...
...Bobry potrafią zrobic niezłą robotę...
Jak już mamy mały przegląd okolicy - to jeszcz słówko na temat tajemniczych urządzeń, które pojawiły się właśnie na wczesnej jesieni...
..coś, co wpięte jest do ziemi, połączone z innymi takimi samymi pudełkami kablem... natychmiast wzbudziło moje zainteresowanie...
I zagadka się rozwiązała - szukają u nas ropy...
a jak znajdą - to będziemy szejkami :P
Dostaliśmy pytanie, które dotyczy "tylko subiektywnych wrażeń odnośnie ogrzewania":
"- czy zadowoleni jesteście z zamontowania podłogówki w sypialniach na piętrze (zamiast grzejników)? [...] Zdaje się, że grzejników nie zastosowałeś nigdzie?
[...] kolejne pytanie (choć wiem że masz inne źródło ciepła, niż ja planuję) dotyczy "przepalania", czy krótko trwającego podgrzania nieco temperatury w domu w okresie jesiennym - podłogówka ma późną reakcję, nie przeszkadzało to, czy po prostu trzeba z wyprzedzeniem planować, kiedy chce się mieć ciepełko?"
A więc czas na odpowiedzi:
Przede wszystkim cieszę się, że możemy komuś pomóc.
Faktycznie źródło ogrzewania ma drugorzędne znaczenie w tym przypadku a najważniejsze jest to, że podłogówka ma swoją bezwładność. Trzeba trochę z wyprzedzeniem włączyć ogrzewanie bo "rozpędzanie" może trwać od 3-6h.
Tyle, że nawet nie chodzi o temperaturę jaką osiągnie powietrze - bo wystarczy, że podłoga będzie w okolicy 30 stopni i jest to już odczuwalne w pomieszczeniach.
Z drugiej strony w praktyce każdy piec, pompa itp. ma sterowanie termostatyczne więc zadba o włączenie grzania jak temperatura spadnie np do 22 stopni.
My się przyzwyczailiśmy do 23 stopni w domu :) - burżuazja - łazimy w krótkich rękawach...
Co do grzejników - nie mamy nigdzie :). I wszyscy - choć chyba najbardziej Żona - się z tego powodu cieszymy. Mogę obalić wszelkie mity i miejskie legendy na temat złego wpływu podłogówki :)
Hurra!- wyrobiłem się przed końcem miesiąca... I na razie mam dość! - Ci co nie kładli sami takich małych płytek (zwłaszcza weekendami czy po godzinach) - nie wiedzą co to znaczy... Zostało na szczęście tylko jedno pomieszczenie gdzie te małe płyteczki muszą się znaleźć na podłodze.... uff
I dziś odebrałem dokumenty z PINB wraz z zaświadczeniem o tym, że nic w PINB się nie czepiali - bo tego wymaga bank :/
ALE: aby takie zaświadczenie uzyskać trzeba złożyć podanie/wniosek o sporządzenie takowego - i czeka się na to 7 dni.
Urząd nadzoru sam z siebie tego NIE wydaje - pamiętajcie o tym wszyscy Pożyczkowicze!
Oba wentylatory muszą zostać rozdzielone - należą do odrębnych komór:
Skrzynka zmontowana z obiema ścianami bocznymi i przygotowanym gniazdem na wymiennik ciepła:
Ze względu na to, że nasz wymiennik jest cieńszy niż głębokość skrzynki - potrzebna była "poduszka - zrobiona ze styropianu i dodatkowo uszczelniona:
"Poduszka" przed oklejeniem wyglądała tak jak ta druga - na ściance zamykającej:
...Teraz pora na pomalowanie wszystkiego czarną farbą olejną - wnętrze jest niemal zawsze wilgotne - bez tego nasza płyta rozlazłaby się w krótkim czasie...
Poszła cała puszka farby - sumarycznie dość duża powierzchnia do pokrycia...
Poniżej odpływy - są dwa - dla każdej z komór. Tutaj - jeszcze w fazie wiercenia...
Dno każdej z komór dodatkowo zostało pokryte cienką warstwą silikonu a połączenie z wężem zrobiłem za pomocą nypla redukcyjnego 1/3 cala na 1/2 (albo 1 cal na 3/4 - nie pamiętam:)
Nyple wklejane na silikon następnie łączą się wężem gumowym z syfonem ... za 2zł:
Wąż po prostu opada na podłogę a potem jest nieco podniesiony przy ujściu do kanalizacji...
Do tego potrzebne są filtry zrobione z aluminiowych ramek i obszyte geowłókniną i jakąś "fibrą" do okapów...
A Wszystkie "bebechy" prezentują się tak:
...i znów zagadka dla spostrzegawczych: czym te dwa ostatnie zdjęcia różnią się od pozostałych?
Errata: może nie wyraziłem się precyzyjnie - oprócz tych dwóch ostatnich zdjęć - jeszcze jedno z wcześniejszych - nie pasuje do projektu...
Czemu?