Trochę o kuciu... (znów?!)
Odpływ liniowy i odpowiedni spadek posadzki
Jak się zapomniało o tym wcześniej to się teraz trzeba wziąć w garść.
Najważniejszy jest plan:
..oraz jego realizacja:
... i tak dalej i tak dalej.. przez pół dnia
... aż do upragnionego efektu:
Oprócz tego zapomniałem pokazać detal mocowania rurki z wodą do pisuaru:
W plastikową rurkę PP o średnicy zew. 25mm - wkręciłem "na gorąco" nypel 1/2" za pomocą zgrzewarki. Po prostu kamień zgrzewarki o wielkości 20mm - przy odrobinie wprawy da się wciśnąć we wnętrze rurki 25mm i zaraz trzeba szybko wkręcić tam nypel.
Po takiej operacji - jak to już wystygnie - wykręcamy nypel, czyścimy środek rurki i ew. rozwiercamy wiertłem aby wewnątrz średnica nie była za mała.
Na koniec zakładamy teflon na nypel i wkręcamy go ponownie w rurkę.
Taką rurkę (o długości ok 5-6cm) wciskamy do gumy widocznej na zdjęciu, którą wcześniej wcisnęliśmy do pisuaru.
W ten sposób mamy dość szczelne połączenie z gwintem, które się nie wysunie...