Nieśmiało wpadłem na pomysł...
Data dodania: 2013-07-18
...że może zmienię etap budowy... bo przecież to już pora :)
No i mogę się pochwalić, że dostaliśmy podpisaną przez PGE umowę na dostarczenie "cywilnego" prądu zamiast prowizorki budowlanej i tej ich pięknej taryfy...
Płyty dalej się "kręcą" i przyklejają pod wprawną ręką Pana Mariusza i czujnym okiem Żony
Wczoraj przywiozłem z duszą na ramieniu pierwszą partię płytek i - o dziwo - nic nie uszkodziłem :p
Aha no i zapomniałem o pisuarze i jego instalacji:
To jest układ spustowy podczas testów.
A tutaj zamknięty: