Gorączka sobotniej nocy i 5 puszek kleju
Data dodania: 2012-09-09
Nie wszędzie jak widać udało się za pierwszym razem dopasować płyty, zostały luki, które wypełnialiśmy potem.
A to pogląd na całość na tym etapie:
A tak wyglądało na koniec dnia:
aaaa... byłbym zapomniał - nigdy nie stawiajcie puszki z pianką w miejscu gdzie może na nią spaść poprzeczka z wbitym gwoździem....
...no chyba, że chcecie zrobić wielkiego grzyba z poliuretanu przez małą, niechcianą dziurkę w puszce...