Biały dom? Niebieska podmurówka?
Data dodania: 2014-05-28
Po ponad siedmiu miesiącach oczekiwania, po niezliczonych potknięciach o rozstawione w kotłowni wiadra z tynkiem, po ciągłych obserwacjach pogody i wyklinania na jej prognozy - doczekaliśmy się naszej ELEWACJI
ALE ta elewacja NIE jest biała :p To jest delikatny ni to krem ni to żółty... (Żona opisze dokładniej - ja jako facet rozróżniam tylko kolory: ładny i brzydki)
Oczywiście kolor naszej elewacji to definitywnie ładny.
Panowie z ekipy uwijali się podczas roboty - tutaj widać jak marmolit już 2 metry dalej uzyskuje kolor czarny...
Oczywiście nie obyło się bez wpadki - po zrobieniu połowy ścian (okazuje się że ponad połowy) - jednej szczytowej i jednej kolankowej - obu z mniejsza ilością ścian wykonawcy zakomunikowali nam, że zabraknie 2 wiader tynku...
WTF?! - myślę sobie - liczę i sprawdzam - nie powinno tak być - no ale skoro tak mówią - to trzeba dokupić.
Było to bardzo niefortunne - bo z wywieszonym jęzorem musiałem gnać po pracy i dokupić to co trzeba - na szczęście na składzie w Lipce (polecamy za dobrą obsługę!) szybko mi to wymieszali - wieczorem dodatkowe 2 wiadra były u nas.
Następnego dnia elewacja została dokończona na reszcie ścian i okazało się...
że zostały 2,5 wiadra tynku...
Przy rozliczeniu - niestety o cenę tych dwóch wiader - wykonawcy dostali mniej pieniędzy... Na pewno ich to nie uszczęśliwiło...
Ale czemu mielibyśmy za te dwa niepotrzebne wiadra płacić?
Wczoraj zakładałem światełka (a raczej oprawki) na gotową podbitkę - ale nie skończyłem bo niemal zjadły mnie komary...
Dziś jak się uda dokończę i wieczorem będzie można zrobić fotkę ze światełkami z całą elewacją...
Owoce
No i na koniec wisienka na torcie... (yy chyba jabłuszko...) specjalnie dla Dziadka :)
Jeszcze "przed chwilą" tam był kwiat a teraz już owoc :)
Wracając do tynków - uprzedzając pytania "a co to" itp.. :)