Kurz, styropian na podłodze i zabawki DGP
Wczoraj walczyliśmy z kurzem i pyłem jaki wzbijał się podczas sprzątania, i tak juz chyba drugiego czy trzeciego (z takich generalnych) przed ukłądaniem styropianu.
W międzyczasie okazało się, że tu i ówdzie trzeba podkuć aby przepuścić kanały od DGP czy rekuperacji....
Pomimo to udało się ułożyć na podłodze folię i styropian w jednym pomieszczeniu!!! :)
Oboje z Żoną nie możemy uwierzyć, że już zaczynamy kłaść styropian...
Dziś przyjechały zabawki do DGP (dystrybucja ciepłego powietrza) - w takim pudle:
Specjalnie pokazuje rozmiar pudełka i nóż dla zachowania skali.... bo Pani, która pakowała towar - wykazała się niezłym kunsztem! (szacunek dla Pani - bo uważam się za osobę dość dobrze umiejącą pakować... i zrobiło to na mnie wrażenie)
Oto zawartość pudełka:
Dziś będę szalał z tym :)
Aha - Ola wczoraj doniosła, że lisek chyba zabrał sobie jajko jakie zostawiła dla niego w lesie :)