Nowy koszt budowy
Materiał/robocizna: paliwo :(
Koszt: 350 zł
Kup mi ... zaprawę tynkarską....

... no to kupiłem... a Ona co?
A to:

W tym samym czasie Tata robił małą dżunglę:


A na schodach będą światełka:

Tak nam sie nasunęło, że mamy w domku... ślimaki... Czemu?
A to jak wygląda?

... z innych zwierząt trzeba nadmienić o tych hydraulicznych...
Koty:

...pierwsze koty za płoty... bo zmieniła się koncepcja. Teraz to wygląda tak:

A tu prysznic:


Szalejemy też z autostradami dla ślimaków... będziemy pewnie robić wyścigi:



...tych ślimaków Tata dziś położył około 100m !!!
Mieliśmy dziś dość nieprzyjemny przypadek... Jedna z rur od kozy wysunęła się i dym zaczął nam lecieć do wewnątrz domu zamiast do komina ;O
Przez przypadek tylko zauważyliśmy to dość szybko: musiałem pójść po coś na górę - po drodze - na schodach od razu poczułem coś gryzącego - na razie nie było nic widać!! (byłem na wysokości sufitu - to tam się zaczął kumulowac tlenek węgla)
Od razu zarządziłem ewakuację z domu i z Tatą staraliśmy się coś zrobić...
ALE CO???
Rury gorące - nie ma jak ich poprawić, w kozie kupa węgla rozżarzonego...
Mamy różne kartony na szczęście w domu więc wziąłem jeden i skłądając na czworo, mogłem przez niego przytrzymać rurę... To samo zrobił Tata - przytrzymując kolanko i we dwóch opanowaliśmy sytuację...
uff.
Następne 15 minut wietrzyliśmy wszystko przebywając na dworze...
....Przejrzyjcie swoje kozy....
Aha - no i na koniec zagadka: jakiego zwierzęcia nie wymieniłem?
Właśnie sobie przypomniałem, że kiedy przedwczoraj byłem na działce to zobaczyłem taaaakiego babola jakiego strzelili nam dachowcy....
Pierwsza rzecz, którą już zdążyłem przeboleć jest niesymetrycznie umieszczone okienko na klatce schodowej - zamiast na środku (a było miejsce)
Jednak teraz chodzi mi o wysokość zamocowania okna dachowego - jedno z nich jest za wysoko - wyjdzie mi prawie na sufit podwieszany!!
Że też odrazu tego nie skojarzyłem.... to bym ich natychmiats pogonił :/
Jestem wściekły!
Znów przypomniałem sobie o filmie "Lightbulb conspiracy", który znajdziecie w tym artykule:

Komentarze