Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

dom-w-zielistkach

wpisy na blogu

Weekendowy murek oporowy

Data dodania: 2013-06-10

Trzeba trochę działać... pomimo tego deszczyska :/

W weekend udało nam się tylko zrobić część murka oporowego na naszym podjeździe,

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

umyć więźbę w całości (pamiętacie?: Pomocy mamy pleśń na więźbie ) oraz częściowo ją pomalować impregnatem

blog budowlany - mojabudowa.pl

5Komentarze
Data dodania: 2013-06-10 16:27:25
Jejku, jak się myje więźbę...nie wyobrażam sobie...ale pewnie trzeba było to wykonać, to i się nauczyliście kolejnej rzeczy. My ostatnio uczyliśmy się gładzi i już 3 pomieszczenie nawet sprawnie nam poszło.
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-10 17:23:52
To nietrudne sciera, woda z mydłem i jaaazdaaa.. :) aha i jeszcze ręce jak u małpy się przydają. ..
odpowiedz
Odpowiedź do poliklet
Data dodania: 2013-06-11 12:40:36
ja planuje zrobić w szczytach kratki zamykane. Aby była lepsza wentylacja .
odpowiedz
Odpowiedź do dom-w-zielistkach
Data dodania: 2013-06-12 22:04:12
co mi po kratkach
skoro pleśniało w zimę podczas murowania ścianek działowych? Teraz będzie rekuperacja. Kratki w takim wypadku są zbędne
odpowiedz
Odpowiedź do szycietrzy
Data dodania: 2013-06-16 21:03:10
widzę, ze i u Was weekendy zawsze na pracowicie:) gratuluję kolejnych wykonanych prac!
odpowiedz

Ach te temperatury...

Data dodania: 2013-06-08

Od jakiegoś czasu nie dawała mi spokoju temperatura, którą będziemy mieć dla ciepłej wody przy ogrzewaniu pompą ciepła.

Zapewnienia, że uzyskuje się temp. 50 czy nawet 60 stopni - musiałem skonfrontować z sytuacją obecną.

Czemu? Bo polska norma mówi, że w np. w blokach ma być zapewniona temperatura 55 stopni dla CWU.

Ale czy to dużo, czy mało? bo człowiek  przecież "nie ma miarki w oku" :)

U nas w bloku jest gorąca - ale jak gorąca? 50, czy 55 stopni?

Aż w końcu sie wziąłem i zmierzyłem dokładnie termometrem.

Jestem zaskoczony wynikami:

40 stopni - to temperatura w której kąpię się komfortowo

42 stopnie - to temperatura, którą jeszcze moge znieść podczas kąpieli

46 stopni - to maksymalna uzyskana temperatura CWU - dla mnie - parzy ona w ręce

 

Jak widać daleko tu jeszcze do 55 czy 60 stopni...

18Komentarze
zona
Data dodania: 2013-06-09 00:14:52
każdy z nas ma temperaturę wody taką jaka mu pasuje...my np razem prysznica nie lubimy brać bo ja lubię gorącą wodę :)) temperatury nie sprawdzałam ;p
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-09 10:57:30
tem wody
Cześć. My na początku w naszej pompie ustawiliśmy opcję cwu na tryb oszczędny. Znaczy to że temperatura w pompie utrzymuje się na poziomie ca. 42/48 stopni. Kiedyś przestawiłem na tryb normalny ca 52 stopnie, koniec był taki że musieliśmy mieszać ciepłą wodę z zimną. Nie wykorzystywaliśmy temperatury do jakiej nam nagrzewała pompa a jak wiadomo przelicza się to na kasę.
odpowiedz
zona
Data dodania: 2013-06-09 23:58:23
widziałam właśnie Waszą pompę i ...Wasz koszt jakiś czas temu zaproponowałam Mężowi żeby zrobił w kosztach budowy dodatkową rubrykę: "Oszczędności" :)) mam nadzieję że jesteście zadowoleni a rachunki za prąd nie zjadają
odpowiedz
Odpowiedź do naszeamaretto
Data dodania: 2013-06-10 08:20:42
koszty
Z pompy jesteśmy niesamowicie zadowoleni. Od prawie 2 miesięcy mamy zwykłą taryfę dwu strefową i miesięczne rachunki wychodzą nam poniżej 300 zł. Mamy 3 osobową rodzinę i 100% sprzętu na prąd (indukcja, elektryczny piekarnik etc.) Nie mamy żadnego dodatkowego źródła ciepła i pompa przy mrozach powyżej 20C spokojnie ogarniała temat. Niestety na taryfie budowlanej koszty były dość duże bo ok 800 zł miesięcznie w miesiącach zimowych (szacując to na dzisiejszą naszą taryfę myślę że powinniśmy się mieścić w ok 500/600 zł w sezonie zimowym.
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
zona
Data dodania: 2013-06-10 09:29:45
no to super my mamy dodatkowo kominek ale nie ze względów oszczędnościowych tylko dlatego że chciałam aby był :) a tak poza tym to wszystko jak i u Was na prąd, pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do naszeamaretto
bellino  
Data dodania: 2013-06-10 10:47:24
my u siebie trzymamy 50 stopni i nie odkręcamy kurka na max ciepło - w sumie po Twoim wpisie się zaczęłam zastanawiać czemu nie zmniejszymy i wtedy trzeba by odkręcać na fulla kran :)
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-10 11:11:23
...
w sensie, że tylko ciepłą, bez zimnej?
odpowiedz
Odpowiedź do bellino
bellino  
Data dodania: 2013-06-11 16:40:57
no właśnie tak rozmyślam... jeśli chcę się kąpać to odkręcam kran na tyle żeby mi temp wody pasowała czyli nazwijmy ją 37 stopni. I ona u mnie znajduje się wg tarczy zegara patrząc to na godzinie 8. A czemu nie zrobić tak, żeby właśnie ustawiając pokrętło na godzinie 9 czyli max już by była ta temperatura? Bo ogrzewanie wody do 50 stopni po to aby nie wykorzystywać pełnej temp nie ma sensu. A na pewno nie wychładza się na tyle, żeby nie odczuwać komfortu. Zrobiłam cichy eksperyment przed mężem i zmniejszyłam na programatorze temp wody do 45 stopni i zobaczę czy będzie narzekał w najbliższych dniach :) Zawsze to o 5 stopni mniej do nagrzania :) Chociaż dzisiaj jak solary działają, to woda się ogrzewa ile chce :)
odpowiedz
Odpowiedź do dom-w-zielistkach
zona
Data dodania: 2013-06-11 17:13:05
no to daj znać jak wyszedł eksperyment
odpowiedz
Odpowiedź do bellino
bellino  
Data dodania: 2013-06-13 14:16:10
po 3 dniach zmniejszonej na programatorze temp do 45 stopni nie czuć różnicy na minus. Bardziej już nie będę zmniejszać, bo mąż lubi cieplejszą wodę, a i córce jak do wanny leję to musi być cieplejsza niż na prysznic, więc zostanie 45 stopni. Kran odkręcany jest widocznie bardziej w stronę ciepłej wody, ale nie do samego końca, więc zapas jeszcze zostaje :) Ale kurcze - nie wpadłam nigdy na to że można tak zrobić :) Zawsze nauczona, że w bloku płynie woda o stałej temp to po prostu się ją dopasowywało do tego co się chciało (przeważnie właśnie ustawiało się trochę na lewo od środka mieszacza). A tu da się samemu poeksperymentować :) Jak już zamieszkacie to dajcie znać, jaka u Was temp na sterowniku cwu będzie :)
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
zona
Data dodania: 2013-06-13 15:47:08
szczerze mówiąc to nie wiem czy będę miała tam net ;] ale Przemek w pracy na pewno coś skrobnie ;)
odpowiedz
Odpowiedź do bellino
Data dodania: 2013-06-14 09:34:05
już możemy odpowiedzieć
teraz ustawiliśmy 44 stopnie - mam nadzieję, że wystarczy Inaczej jest jak się ręką sprawdza, inaczej jak się bierze kąpiel Na razie nie możemy wziąc kąpieli aby sprawdzić :D
odpowiedz
Odpowiedź do bellino
bellino  
Data dodania: 2013-06-14 14:53:27
na razie :) ale nawet różnica w odczuwaniu jest przy prysznicu i przy kąpieli, więc to co starczy na prysznic to niekoniecznie musi być odpowiednie na kąpiel. Ale za to jak mi solary wczoraj zagrzały wodę do 65 stopni to mieszacz musiałam ustawiać na mniej niż połowę :) Myślę, że te 45 stopni powinno wystarczyć :)
odpowiedz
Odpowiedź do dom-w-zielistkach
Data dodania: 2013-06-10 11:18:31
Ja tak na chwilkę...
W obecnym lokum, temperaturę CWU mamy ustawioną na 40 stC. Temperatura jest komfortowa niemal w każdej sytuacji, poza kąpielą malucha wtedy troszkę ją zmniejszamy.
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-10 14:24:49
widzę, że wywołałem niezłą dyskusję na temat pomp ciepła
..temperatur i ciepłej wody :) ..no to może ankieta? - "kto jaką ma temperaturę u siebie" :)
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-11 09:43:38
O kurcze nie mierzyłam, ale istotnie ja wolę cieplejszą niż mężuś...
odpowiedz
Odpowiedź do dom-w-zielistkach
Data dodania: 2013-06-11 20:42:23
ja uwielbiam się pluskać w gorącej wodzie, ale nigdy nie wpadłam, żeby ją zmierzyć:))))
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-14 09:31:41
no bo to głowa ścisła
..i trzeba wiedzieć "co to znaczy gorąco" wyrazić w liczbach - bez względu na czyjeś upodobania... Producent pompy może powiedzieć, że 40st. jest OK a Moja Żona może powiedzieć, że to zimna :) A ja chcę wiedzieć jaka dla Żony jest OK :) Nie da się inaczej uzyskać kompromisu jak tylko liczbami
odpowiedz
Odpowiedź do beatka19734

Zbiornik gumowy hydrofora załatany..

Data dodania: 2013-06-07

...i wygląda na to, że żyje nadal - chociaż upłynęło dopiero koło 24 godzin od jego napełnienia...

Guma membrany jest taka piekielna (albo nie-piekielna), że nie trzymają się jej żadne łatki wulkanizacyjne nakładane na zimno... :/

Dopiero po kilku próbach - wulkanizator, do którego zaniosłem gumę - nałożył łatkę ale za pomocą jakiegoś specjalnego kleju (którego normalnie się nie używa). I dopiero ta ostatnia łatka trzyma się jak trzeba i sama nie odłazi - jak to było z poprzednimi.

Tak wygląda guma po sklejeniu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

5Komentarze
Data dodania: 2013-06-07 09:20:30
Rozumiem, że membrana dobrze chemiooporna?
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-07 09:48:26
no na to wygląda...
odpowiedz
Odpowiedź do tamaryszekp
Data dodania: 2013-06-08 00:29:56
Hmmm, to mieliście niemały problem, ale najważniejsze ,że już naprawione, niech teraz się łatka dobrze trzyma:)
odpowiedz
zona
Data dodania: 2013-06-08 23:03:54
problem był niemały bo woda bardzo brzydko pachniała i na początku myśleliśmy że z naszą gruntową wodą jest coś nie tak, dopiero gdy się ze zbiornika kilka razy przepuściło nie było żadnego zapachu a po godzinie odstania znów to samo,pytaliśmy na forach ale nikt nic nie wiedzial..i wyszło w końcu szydło z worka - mam nadzieję że teraz łatka będzie trzymała i woda będzie taka jak trzeba :))
odpowiedz
Odpowiedź do pogodna25
Data dodania: 2013-06-11 20:38:48
najważniejsze, że już po kłopocie...
odpowiedz

Dolina Dolnego Bugu

Data dodania: 2013-06-06

Wczoraj po około 2 latach!!! zahaczyliśmy o rzekę, którą mamy nieopodal :)

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

7Komentarze
Data dodania: 2013-06-06 16:24:25
to się wam zeszło ;D widok cudny .... dziewiczy ....
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-06 22:13:16
widok...
taki jak i cała okolica - dziewiczy :) i to my będziemy tam mieszkać :P wieczorami to jest głośno od skrzeku żab...
odpowiedz
Odpowiedź do wrzosowa
Data dodania: 2013-06-08 00:31:36
Śliczne widoki....jak takich nie mam....urocze.
odpowiedz
zona
Data dodania: 2013-06-08 23:38:48
będzie gdzie rowerami jeździć :))
odpowiedz
Odpowiedź do pogodna25
Data dodania: 2013-06-10 21:58:58
trochę się rozlało... ale teraz wszędzie tak... a widoczki cudne... tak zielono...
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-10 22:07:09
Ładna okolica. Żab nie zazdroszczę, bo ja przy kumkaniu spać nie mogę ;) Pozdrawiam.
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-11 08:40:41
..no ja nie mówię "hop"
..zobaczymy jak u nas będzie :)
odpowiedz
Odpowiedź do zojaluxorg2

Napełniamy i odpowietrzamy instalacjię CO - debiut

Data dodania: 2013-06-05

Wczoraj z Żoną trenowaliśmy napełnienie instalacji i pierwsze uruchomienie pompy obiegowej...

Po tym jak firma instalująca pompę ciepła trochę podłamała moje morale dotyczące górnej części instalacji podłogowej - zachwiała się moją pewność, że wszystko zadziała jak należy.

Stwierdzono, że będą problemy z tą podłogówką albo, że wcale nie będzie działać... surprise 

Problem: Umieszczenie rozdzielacza poniżej poziomu podłogówki.

Takie rozwiązanie podpatrzyłem na blogu - Szycietrzy. Chciałem tak zrobić bo na górze jest mało miejsca na takie instalacje.

Jednakże zanim tak powiesiłem rozdzielacz - konsultowałem się z pewnym hydraulikiem, który potwierdził, że można tak zrobić jednak trzeba będzie wtedy odpowietrzać układ - pętla po pętli i że z tym nie ma jakiegoś problemu.

A tutaj po tym telefonie - konsternacja.

Jedziemy więc napełnić wszystko i posprawdzać co i jak.

Na wstępie napiszę, że nabyte przez nas rozdzielacze capricorn doskonale się sprawdziły. Czemu?

1. rotametry na zasilaniu umożliwiają precyzyjne ustawienie wstępnego maksymalnego przepływu (przy otwartych zupełnie zaworach regulacyjnych)

2. specjalne zawory regulacyjne na powrocie pozwalają na łatwe wyrównanie poszczególnych przepływów. Ponadto umożliwiają założenie siłowników - gdyby taka potrzeba się pojawiła.

3. korki spustowe na zasilaniu i na powrocie. Kto by pomyślał, że to ważne? A jednak. - dalej o tym, czemu.

4. zaworki odpowietrzające na zasilaniu i powrocie. I one się przydały...

 

W skrócie, co i jak.

Dzięki temu, że mamy zawór zasilający połączony z bieżącą zimną wodą - mogliśmy szybko napełnić instalację. Niestety - nie dało się tego zrobic dobrze, bo w środku było dużo powietrza.

Rozwiązanie:

Robiliśmy więc tak, że zakręciliśmy wszystkie obwody, zostawiając tylko jeden - a następnie jednocześnie otworzyliśmy zawór zasilający oraz jeden z zaworów spustowych - słychać było dudnienie powietrza przepływającego przez układ.

Po pewnym czasie - przepływ unormował się i nie było już nic słychać. Zakręciliśmy więc oba zawory - pierwsza pętla odpowietrzona.

Tak samo postąpiliśmy z pozostałymi pętlami.

Okazało się jednak, że operację trzeba było powtórzyć, bo gdzieś się jeszcze to powietrze dostawało...

Po otwarciu wszystkich obwodów - kolejno musięliśmy jeszcze odpowietrzać cały układ kolejno na każdym z zaworów spustowych na obu rozdzielaczach - przez jego otwarcie przy jednoczesnym dopuszczaniu wody do układu.

W międzyczasie - często słychac było syczenie w zaworach odpowietrzających - losowa na każdym z nich.

 

Podsumowując: jestem zadowolony, że wzięliśmy opcję rozdzielacza "full wypas" - bo to nam umożliwiło uruchomienie całości. Nawet nie chcę myśleć, co by było gdyby nie te "głupie zawory"...

 

...no i oczywiści po odpowietrzeniu pompka obiegowa śmiga ładnie - niemal bezszelestnie pompując wodę z prędkością 1,5l/min w naszych 12 obwodach podłogówki cheeky

...."znów się dało"

Dom zielistkach - kotłownia przystosowana do podłączenia pompy ciepła

4Komentarze
Data dodania: 2013-06-05 15:20:37
hehe Wasza przygoda z odpowietrzaniem przypomniala mi moja u nas w mieszkaniu(condo) , co prawda my nie mamy tam podlogowki , ale grzejniki , choc one sa zupelnie inne takie , ze ida po calych dlugosciach scian (z reguly na 1.5 sciany w kazdym pokoju), wygladaja jak listwy przypodlogowe tylko troche wyzsze i maja jedna cienka miedziana rurke wsrodku i jakies blaszki na niej (chyba aluminiowe- tu nie wiem)...... w kazdym razie , dasz wiare , rurka na strychu nam zamarzla tej zimy (nigdy wczesniej tak sie nie stalo)..... a my myslelismy , ze uklad sie zapowietrzyl , bo na gorze nie grzalo hahaha , krecilismy zaworami i tak i tak i nic nie dawalo , zaprosilismy hudraulika wkoncu , a wlasciwie to On robil u nas w colonial nawiewowe i taki sredni fachowiec , jesli chodzi o grzejniki , nie mogl dojsc o co chodzi , latal , latal , ale dal rade hehehe taki halas szedl po domu , mowie Ci , ja to myslalam , ze On mi te rurki polamie , albo cos ...... haha
odpowiedz
zona
Data dodania: 2013-06-05 16:23:46
haha..wczoraj jak to odpowietrzaliśmy to normalnie jak w jakimś horrorze..tu świszczy, tam się przelewa, dudni i przechrząkuje...ale w końcu się udało i całe powietrze wyszło :))
odpowiedz
Odpowiedź do colonial
madic27  
Data dodania: 2013-06-05 15:30:21
:-)
nic tylko gratulowac!cały czas was podziwiam za to wszystko,ja bym sobie nie poradził,pewnie jakbym musiał to i moze ale raczej nie.pozdrawiam serdecznie...
odpowiedz
Data dodania: 2013-06-05 16:07:15
Nie zawsze jest różowo
na ten przykład popełniłem błąd z tą dużą "fają" koło komina - nie powinno tak być musiałem dorabiać jeden trójnik i małą rurkę do odpowietrzenia - do pierwszego zbiornika przeponowego po prawej...
odpowiedz
dom-w-zielistkach OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 236955
Komentarzy: 3453
Obserwują: 407
On-line: 9
Wpisów: 596 Galeria zdjęć: 1092
Projekt DOM W ZIELISTKACH VER.2
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - woj. mazowieckie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2020 grudzień
2020 maj
2020 marzec
2020 luty
2019 styczeń
2018 styczeń
2017 sierpień
2017 lipiec
2016 listopad
2016 październik
2016 wrzesień
2016 czerwiec
2016 luty
2016 styczeń
2015 maj
2015 kwiecień
2015 marzec
2015 luty
2015 styczeń
2014 lipiec
2014 czerwiec
2014 maj
2014 kwiecień
2014 marzec
2014 luty
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 listopad
2013 październik
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj