Nowe okna, dziki... i Tynkarka :)
Jak wiecie dużą wage przywiązujemy do parametrów cieplnych materiałów, z kórych budujemy...
Ostatnio zużyły się nam okna :) i dlatego kupiliśmy lepsze - bardziej energooszczędne...
tylko mają wadę podobnie jak poprzednie - słabo przez nie widać... :/
Pomimo braku wpisów ostatnio - po godzinach dalej murujemy - dzięki uszczelnieniu okien po napalenia w kozioe mamy temp 13-18 stopni na dole i 6-10 stopni na górze. Dzięki temu zaprawa zdecydowanie szybciej i lepiej zastyga
Oprócz ścianki łazienkowej widzicie dzieło Żony - Tynkarki :) - otynkowany komin - tutaj na dole ale i na poddaszu juz zdążyła "opędzlować" tyle samo. Następnym razem machniemy małe rusztowanie i dokończy...
Dzis byliśmy na działce - rekreacyjnie - wypić kawkę i napalic w kozie. W drodze powrotnej spotkaliśmy stado dzików - ale miały nas gdzieś i nie pozwoliły sobie zrobić zdjęcia czmychając w liczbie 5-10 szt. przez drogę w dość szybkim tempie...